Miasteczko prowincjonalne Europy Środkowej
Wizyta w sektorze „Miasteczka prowincjonalnego Europy Środkowej” w Muzeum Wsi Lubelskiej była trzecim spotkaniem szkoleniowym przewodników PTTK. Do „Miasteczka...” zawitaliśmy w sobotnie dżdżyste przedpołudnie 27 września 2014 roku. Naszym przewodnikiem była pani Halina Stachyra, kierownik działu edukacji, której rozległa specjalistyczna wiedza połączona z niezwykłym darem jej przekazywania wzbudziły szczere uznanie i podziw wśród przewodników.
Na początku zapoznaliśmy się z ogólną koncepcją powstającego w lubelskim skansenie Miasteczka charakterystycznego dla okresu II Rzeczpospolitej z wyodrębnionym pośrodku rynkiem, wokół którego wznoszono domy oraz obiekty użyteczności społecznej. Miasteczka we wschodniej Polsce w dużej mierze były zamieszkałe przez ludność wyznania mojżeszowego.Dotychczas przeniesiono na teren Muzeum 11 obiektów architektury miejskiej: kościół z Matczyna, plebanię z Żeszczynki, w północnej pierzei rynku usytuowano kopię ratusza miejskiego z Głuska oraz sklepy i zakłady usługowe. W głębi znajduje się budynek szkoły z Bobrownik, remiza strażacka z Wilkowa, areszt z Samoklęsk, restauracja z Zemborzyc.
Spacer po miasteczku, z uwagi na jesienną aurę, skoncentrował się na zwiedzaniu pomieszczeń zaaranżowanych przez pracowników Muzeum: Łucję Kondratowicz-Miliszkiewicz i Grzegorza Miliszkiewicza.
Najpierw obejrzeliśmy wnętrze zakładu fryzjerskiego, wyglądem i wyposażeniem nawiązujące do międzywojennych realiów nadbużańskiej Dubienki, gdzie Jankiel Struzer miał „ryzurę” – jak wówczas określano zakład świadczący usługi fryzjerskie. Rekonstrukcja pomieszczenia „ryzury” umieszczona została w domu Libhaberów z Siedliszcza. W tym samym domu zwiedziliśmy mieszkanie Moszka Klajnera z kuchnią wyposażoną w piec oraz naczynia służące do przygotowywania koszernych potraw.
Potem wstąpiliśmy do sklepu żelaznego, gdzie poznaliśmy historię wprowadzenia systemu metrycznego, który w dwudziestoleciu międzywojennym stał się powszechnie obowiązującym. Jednak przyzwyczajenie do tradycyjnych jednostek miary długości i wagi (cal, łokieć) było tak silne, że klienci nadal kupowali towary na łokcie. Sprzedawca odmierzał go według tradycyjnej miary, a następnie ważył w jednostkach „urzędowych” i ustalał cenę.
Wizyta w dawnej piwiarni zlokalizowanej w domu Jaworskich z Siedliszcza stanowiła czwarty przystanek na trasie. Wycieczkę zakończyliśmy w budynku kołodziejni Zygmunta Ćwiklińskiego z Bełżyc.
„Miasteczko prowincjonalne Europy Środkowej” to projekt realizowany przez Muzeum Wsi Lubelskiej w latach 2010-2012, który zaowocował powstaniem ciekawej ekspozycji ukazującej świat, który bezpowrotnie odszedł. Tu zaś, na niezwykłej ekspozycji, możemy obejrzeć historyczne formy osadnicze, domostwa, obiekty użyteczności społecznej wsi i miasteczek wraz z ich wyposażeniem w szerokim społeczno – kulturalnym kontekście.
Dokumentację fotograficzną ze szkolenia sporządzili: Anna Kuczyńska, Maria Wiśnioch i Marcin Turski.