Wycieczka szkoleniowa dla przewodników PTTK
Przewodnicy PTTK w ramach szkolenia zwiedzili w dniu 14 lutego kościół rektoralny Świętego Ducha przy Krakowskim Przedmieściu w Lublinie. Jego ponad 600-letnią historię opowiadali Jerzy Mleczek, Mariusz Borkowski i Irena Dudek. Dokumentację fotograficzną sporządził Tomasz Mazurek.
Pierwszą chrześcijańską budowlą stojącą w tym miejscu była prawdopodobnie drewniana kaplica pw. św. Jana wystawiona ok. 1342 roku wraz z drewnianym przytułkiem dla kalek i bezdomnych. Pożar w 1419 roku zniszczył tę zabudowę. W latach 1419-1421, z fundacji mieszczan lubelskich, wystawiono murowaną, jednonawową świątynię pw. Świętego Ducha w stylu gotyckim z przylegającym do niej drewnianym szpitalem, a biskup krakowski ustanowił stanowisko prepozyta. Jego zadaniem było opiekowanie się kościołem od strony duchowej i materialnej.
Z licznych pożarów jakie nękały kościół na przestrzeni lat najtragiczniejszy w skutkach był pożar w 1602 roku. Odbudowa świątyni w latach 1602-1608 była przeprowadzona przez włoskiego muratora Jana Cangerle w duchu renesansu lubelskiego. W 1610 roku od strony północnej wybudowano kaplicę św. Stanisława z fundacji rajcy lubelskiego Stanisława Lichańskiego. W latach 70. XVII stulecia dobudowano od strony południowej kaplicę z fundacji hetmana polnego koronnego Stefana Czarnieckiego. Pożar świątyni w 1733 roku doprowadził do kolejnej przebudowy prowadzonej prawdopodobnie pod kierunkiem architekta Pawła Antoniego Fontany. Wówczas podwyższono ściany nawy, powiększono otwory między kaplicami i nawą, dzięki czemu uzyskano trójnawowy układ wnętrz oraz dobudowano kruchtę i dzwonnicę.
Wnętrze kościoła zdobią barokowe ołtarze pochodzące z warsztatu braci Eliasza i Henryka Hoffmanów. W ołtarzu głównym znajduje się wczesnobarokowy obraz ze szkoły włoskiej, malowany na desce Najświętszej Marii Panny Świętoduskiej, zwany też obrazem Matki Bożej Dobrej Rady, z którym jest związane cudowne wydarzenie z 18 lipca 1642 roku. Tego dnia student kolegium jezuickiego zobaczył łzy na twarzy Matki Najświętszej. Przez cztery dni obserwowano to zjawisko. Władze duchowne uznały obraz za cudowny z rozgłosu. Przed wizerunkiem Matki Bożej Dobrej Rady modlili się: Marysieńka Sobieska, Stefan Czarniecki, Marianna Kościuszkowca - stryjenka Tadeusza. Nad wejściem do świątyni umieszczono pod szkłem późniejszą kopię cudownego obrazu, uzupełnioną fragmentem panoramy miasta z kościołem św. Ducha.
Nie zachowały się do dziś dawne zabudowania szpitalne przy kościele Św. Ducha. Na jego fundamentach stoją budynki, które w inny sposób służą obecnie mieszkańcom Lublina. Opowiadając o historii miejskiego szpitala przy kościele Św. Ducha wydobywamy go z mroków przeszłości i zapomnienia. Dajemy mu nowe życie, wspominając dawne dzieje naszego miasta.
Szpital Św. Ducha powołał do istnienia dokumentem erekcyjnym z dnia 10 marca 1421 roku biskup Wojciech Jastrzębiec. Dokument zobowiązywał władze miejskie Lublina do utrzymania duchownych i pensjonariuszy szpitala. Jego majątek pochodził z licznych darowizn rady miejskiej i osób prywatnych. Szpitalem zarządzało miasto poprzez tzw. prowizorów z udziałem prepozyta czyli duchownego, sprawującego duchową opiekę nad pensjonariuszami. Personel szpitalny stanowił chirurg, służba niższa i kwestor.
Pierwszy źródłowy opis szpitalnych zabudowań pochodzi z wizytacji zleconej w 1603 roku przez krakowskiego biskupa Bernarda Maciejowskiego. Był to kompleks murowanych budowli z wewnętrznym dziedzińcem. Od wschodu wznosił się murowany i jednopiętrowy dom przylegający do prezbiterium kościoła Św. Ducha. W miejscu, gdzie dziś stoi Ratusz, od północy wznosił się wydłużony parterowy budynek szpitalny zwieńczony renesansową attyką. Kamienice po przeciwnej stronie ul. Świętoduskiej także stanowiły własność szpitala, dlatego zachodnie jego skrzydło i narożną kamienicę połączono tzw. Bramą Świętoduską. Szpital z przylegającymi ogrodami otoczono murem, a bramy szpitalne zamykano na noc. Zabiegi władz miejskich o architektoniczny wygląd szpitala, jak i starania o jak najmniejszą liczbę ubogich na ulicach były podyktowane troską o dobry wizerunek miasta. Szczególnie miało to znaczenie w czasie obrad Trybunału Koronnego i jarmarków.
W szpitalu przebywali rezydenci i pensjonariusze. Rezydenci, czyli przedstawiciele stanu szlacheckiego mogli odpłatnie dożywać tutaj swoich dni. Zajmowali oni pojedyncze sale na pierwszym piętrze szpitala. Dochody z ich opłat czynszowych przeznaczane były na pomoc dla podopiecznych szpitala. Pensjonariuszami szpitala były osoby potrzebujące zarówno czasowego wsparcia, jak i podrzutki, sieroty, chorzy, ułomni i starcy oraz samotne matki i kobiety brzemienne. Zajmowali oni dwie obszerne izby na parterze, osobną dla kobiet i mężczyzn. Szpital gwarantował potrzebującym odpowiednie warunki bytowe i lekarstwa, czyste, ogrzewane pomieszczenia, odzież i wyżywienie. Osoby przyjmowane do szpitala musiały podporządkować się regulaminowi. Podstawą była modlitwa w intencji dobrodziejów i fundatorów szpitala oraz przestrzeganie praktyk religijnych.
Dokumentacja powizytacyjna z 1603 roku, wymienia 168 miejsc dla pensjonariuszy szpitala. Tym samym lubelski szpital był drugim co do wielkości w diecezji krakowskiej. Liczba gromadzącej się wokół szpitala biedoty potrzebującej pomocy rosła w czasach głodu i wojen. W sytuacjach wyjątkowych szpital mógł otoczyć opieką nawet 400 osób.
Wraz z powstaniem w Lublinie innych instytucji dobroczynnych, kondycja ekonomiczna szpitala zaczęła słabnąć. Ostatecznie jego kilkuwiekowa historia zakończyła się w 1866 roku, kiedy to władze carskiej Rosji zajęły cały majątek należący do szpitala Św. Ducha.
Opracowano na podstawie: ks. A. Wadowski, Kościoły lubelskie, Dariusz Prucnal, Szpital przy kościele pw. Ducha Świętego w Lublinie w latach 1419 – 1655, Towarzystwo Naukowe KUL, Lublin 2005; Lublin. Przewodnik. Wydawnictwo Gaudium, Lublin 2012.